Wiele osób z niecierpliwością wyczekuje wiosny. Wyczekujemy dłuższych dni, więcej słońca i przyrody budzącej się do życia. Paradoksalnie takie zmiany mogą prowadzić do przesilenia wiosennego, z którym zmaga się większość społeczeństwa. Jak objawia się przesilenie wiosenne, czym jest spowodowane i czy ma ono potwierdzenie w medycynie?
Objawy przesilenia wiosennego
Zespół wiosennego zmęczenia to termin medyczny, za którym kryją się takie objawy, jak:
- brak energii
- bóle głowy
- senność
- osłabienie organizmu
- złe samopoczucie
- problemy z koncentracją
Oprócz wymienionych objawów przesilenia wiosennego, obserwujemy także łamliwość paznokci czy wypadanie włosów. W tym czasie łatwiej łapiemy infekcje, spada nasza efektywność w pracy, mamy problemy z nauką, pogarszają się nasze wyniki sportowe – jednym słowem jesteśmy w kiepskiej formie.
Dlaczego dopada nas przesilenie wiosenne?
Częściej i dłużej oddziaływające na nas promienie słoneczne powinny przynosić same korzyści. Okazuje się jednak, że w pierwszych tygodniach słonecznej pogody, promienie UV mogą wywołać odwrotną reakcję naszego organizmu. Przesilenie wiosenne dokucza nam tym intensywniej, im gwałtowniej zmienia się pogoda. Jeśli zima była długa, a wiosna przychodzi nagle, nasz organizm nie potrafi się w równie imponującym tempie przystosować się do zmian. Szaleje przede wszystkim gospodarka hormonalna – hormony przyspieszają nasz metabolizm, a my nie nadążamy ze zmianami.
Poza hormonalnymi zmianami w organizmie, przyczyn przesilenia wiosennego upatruje się w niedoborach witamin i minerałów. Uboższa w świeże owoce i warzywa zimowa dieta sprawia, że po kilku miesięcach może zacząć brakować nam magnezu, potasu, cynku, żelaza, witamin z grupy B oraz witaminy C i D. Tę ostatnią należy suplementować od października do marca lub kwietnia – nasz organizm wytwarza ją wyłącznie dzięki promieniom UV. Należy jednak przestrzegać dziennych zalecanych dawek – witaminę D dość łatwo można przedawkować.
Jak radzić sobie z przesileniem wiosennym?
Chociaż nie ma jednej sprawdzonej recepty, by uniknąć wiosennego przesilenia, możemy podjąć działania, które złagodzą jego objawy. Jak zwykle najważniejsza jest profilaktyka. Dlatego zimą nie możemy zapominać o zdrowym odżywianiu się – jedzmy dostępne owoce i warzywa, również te mrożone. Nie unikajmy ruchu na świeżym powietrzu i uprawiajmy ulubione sporty. Starajmy się wysypiać, unikajmy stresu, a w przypadkach gdy jego uniknięcie jest niemożliwe, stosujmy techniki relaksacyjne.
Gdy już dopadnie nas przesilenie wiosenne, przygotowujmy sobie koktajle owocowo-warzywne – duża dawka witamin wzmocni nasz organizm i poprawi mankamenty urody, takie jak szara cera czy problemy z wypadającymi włosami i łamiącymi się paznokciami. W tym czasie warto również zrezygnować z forsownych treningów – wsłuchajmy się w nasz organizm i mordercze maratony zamieńmy na krótszy jogging, zmniejszmy intensywność treningów na siłowni. Nie rezygnujmy natomiast z długich spacerów, jazdy na rowerze czy pracy w ogródku.
Jeśli dopadło nas przesilenie wiosenne, mamy pewność, że nasz organizm nie radzi sobie ze zmianami. Zatroszczmy się o siebie, a szybko odczujemy poprawę samopoczucia. To także dobry czas na wykonanie badań profilaktycznych – badania krwi i moczu pomogą nam zdefiniować niedobór witamin i minerałów i upewnić się, że spadek formy jest jedynie skutkiem przesilenia wiosennego.
Artykuł powstał przy współpracy z Centrum Medycznym Vitamed.