Kasze na stół!

Jeszcze niedawno bardzo popularne i spożywane w Polsce od dawnych czasów w dużych ilościach i pod wieloma postaciami. Dziś nieco zapomniane, porzucone na rzecz innych, bardziej modnych, składników diety. Czas przywrócić im należne miejsce w spiżarniach i na talerzach! Mowa o kaszach.

Kasze są fantastycznym źródłem cennych składników odżywczych w świetnie przyswajalnej formie. Obfitują w mikroelementy i błonnik. Uzupełniają niedobory, wspomagają trawienie, pomagają w walce z otyłością, a do tego świetnie rozgrzewają – nie ma lepszego pokarmu na jesień i zimę.
Jakie kasze jeść? Wszystkie! Jedzmy wszystkich po trochę, rozsmakujmy się we wszystkich rodzajach, wybierzmy swój ulubiony.

Kasza jaglana ma wiele cennych właściwości, wielu lekarzy poleca jej zwiększone spożycie w okresie przeziębienia i grypy. Tradycyjna medycyna przypisuje jej właściwości odśluzowujące – może więc pomóc przy katarze. Jaglanka ma najłagodniejszy smak, świetnie komponuje się zarówno ze słonymi, jak i słodkimi potrawami.

Kasza jęczmienna jest dość popularna, występuje w wielu formach – od drobnej, przez perłową aż po pęczak, czyli całe ziarna jęczmienia. Gryczana może być palona (intensywna w smaku) lub naturalna (bardziej łagodna). W sklepach znajdziemy też kaszę owsianą, ale i wiele gatunków bardziej egzotycznych – kuskus, bulgur, quinoa. W formie całych ziaren lub płatków, a nawet zmielone na mąkę. Wybór jest przeogromny i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Z pożytkiem dla smaku, urody i zdrowia.