Nie trzaskaj!
Czyli o trudach mieszkania z wieloma domownikami na niewielkiej powierzchni….
Wyobraź sobie taką sytuację. Masz dzień wolnego, rozkoszujesz się nim, a głównym planem jest wyspanie się za wszystkie czasy. Niestety po godzinie siódmej nagle z błogiego snu wyrywa Cię trzaskanie szafkami kuchennymi przez Twoją uroczą pociechę, która właśnie szykuje sobie śniadanie. Przykład aż zbyt dobrze znany z życia codziennego? Poznaj kilka gadżetów, które ułatwią i złagodzą domowe wspólne życie.
Cisza w kuchni
System nietrzaskających szuflad jest dostępny od kilku lat w wielu firmach oferujących meble. Jednak nie wszyscy jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami takiego wspaniałego wynalazku. Ci którzy nie są takimi szczęściarzami pozostaje trenować gardło i wariacje okrzyku: „nie trzaskaj!”. No dobrze, żartowałam 😉 Jakiś czas temu pojawiła się nadzieja, światełko w tunelu dla tych, którym trzaskanie drzwiczkami i szufladami śni się po nocach. W sprzedaży pojawiły się specjalne żelowe odbojniki, które przykleja się do wnętrza mebli. Znacznie wygłuszają dźwięk zamykających i działa amortyzująco.
Poobijane ściany?
Czasami problem związany z drzwiami nie dotyczy zamykania ich z impetem, a wręcz przeciwnie – otwierania. Kiedy drzwi w momencie otwarcia mają bliski kontakt ze ścianą, często kończy się to obijaniem jej przez klamkę. Najmniejszy problem kiedy ścianie grozi jedynie delikatne poobijanie i zabrudzenie farby czy tapety. Gdy na ściana wykończona jest płytą kartonowo-gipsową, wówczas drzwi a w zasadzie klamka mogą dosłownie wbić się w płytę uszkadzając znacząco strukturę ściany. Żeby uniknąć takiej sytuacji i dodatkowych kosztów, dobrze jest zamontować odbojniki. Amortyzują one drzwi otwierane nawet z dużym rozmachem i chronią powierzchnię przed uszkodzeniami!
A wy, jakie macie sposoby na nietrzaskanie??
Ale ciężko jest je umyć!
Te żelowe odbojniki naprawdę są super! Niewelują wszystkie hałasy
Ja chyba o takich pomyślę jak pojawią się dzieci. Póki co nie zamykam za często drzwi więc nie ma na to aż takiego zapotrzebowania 🙂
—
http://developzone.pl/
U mnie w domu już za późno na to rozwiązanie…. całe ściany mam poobijane:(
No to czas je wymalować i zamontować odbojniki. Albo w ogóle pozbyć się drzwi w mieszkaniu – to też jest jakiś pomysł.
—
http://centralanieruchomosci.pl/
Najgorzej moim zdaniem jest w blokach. Jak sąsiedzi trzaskają to my też wszystko słyszymy. Czasem mam ochotę rano iść i zwrócić im uwagę. Nie da się nawet wyspać.
Ja mam w swoim salonie meble z takimi szafkami co w ogóle nie trzaskają tylko trzeba je docisnąć. Zero hałasu jak w nocy podjadam słodkie 😛