Strona 1 z 1

pierwsza randka

: 12 mar 2021, 10:51
autor: agapis
Ostatnio na wielu witrynach internetowych ukazało się kilka artykułów na ten temat ale ciężko było znaleźć rzetelne i sensowne informacje... Odwiedziłem kilka stron ale to tutaj najlepiej opisali ten problem dlatego kliknij w ten w ten odnośnik. https://randkuj.my

Re: pierwsza randka

: 01 cze 2021, 10:45
autor: Liliana
Ale jaki problem? Randka to bardzo indywidualna kwestia i z pewnością trzeba byłoby zastanowić się nad tym, w jaki sposób ją zorganizować, by były przyjemnie i miło. Tutaj jest trochę informacji na ten temat i z pewnością znajdzie się w internecie więcej.

Re: pierwsza randka

: 08 mar 2023, 7:07
autor: Berteka
Moje pierwsze randki zwykle były takie same i według podobnego scenariusza: spacer, kawiarnia, restauracja lub kino. Niektóre wspominam dobrze, niektóre źle. I to raczej nie przez miejsce, ale po prostu przez osoby. Z niektórymi łapaliśmy flow, a z innymi po prostu nie, a przez to spotkanie traciło na atmosferze i uroku. Czasami więc przejmuję inicjatywę, gdy facet proponuje randkę, ja wybieram miejsce. Wiele zależy od tego, czy już nawiązaliśmy jakąś więź i trochę ze sobą już porozmawialiśmy. Jeśli tak, to mniej więcej wiem, co lubi, a czego nie i trochę układam moją propozycję pod niego. Na pewno jeśli szukasz inspiracji, to znajdziesz ją na tym portalu https://randkizklasa.pl. Ja stałam się fanką ich ebooków, są naprawdę treściwe i rzeczowe. Fajne są tam pomysły na randki - te pierwsze, ale i kolejne. I faktycznie, wiele zależy od drugiej osoby. Jeśli chcesz komuś zaimponować, musisz się nieco wysilić. Możesz też postawić na klasyczne miejsca, ale wtedy musisz nadrobić osobowością - rozmowa musi się kleić, a atmosfera musi być na luzie. Jeśli oboje będziecie się stresować, będzie po prostu niezręcznie i pewnie więcej się nie spotkacie. A pierwsze wrażenie, jak to mówią, jest naprawdę ważne i to w sumie od tego pierwszego spotkania zależy, jak ułoży się Wasza relacja. Chyba że zależy Ci po prostu na jednej randce i nie nastawiasz się na kolejne - w tym też nie ma niczego złego. A czasem to nawet lepiej, że podchodzisz do wszystkiego na luzie i na nic się nie nastawiasz. :)